Mimo rozwoju technologi i gier video w Polsce i na świecie wciąż mnóstwo ludzi uwielbia tradycyjne gry planszowe. Niewiele jednak planszówek porusza się w tematyce polityki. Chlubnym wyjątkiem jest tu popularna gra o nazwie Diplomacy.
O czym jest gra planszowa Diplomacy?
Nie bez powodu głowa państwa jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Wbrew pozorom polityka ma bowiem dużo wspólnego z prowadzeniem wojny. Czasem nawet można usłyszeć, że wojna to składowa polityki, którą wykorzystuje się, gdy inne działania nie przynoszą skutku.
O tym właśnie jest gra Diplomacy. Gracz wciela się tu w rolę przywódcy państwa, który za pomocą środków militarnych dąży do spełnienia celów, jakie stawiają przed nim wyborcy. Diplomacy jest osadzone na początku XIX wieku, gdy w Europie napięcia międzynarodowe sięgały zenitu.
Grać jednocześnie może od dwóch do siedmiu osób. Uczestnicy prowadzą wybrane przez siebie mocarstwo europejskie z czasów I wojny światowej, czyli Anglię, Niemcy, Francję, Rosję, Włochy, Turcję albo Austro-Węgry.
Sama gra istnieje już kilkadziesiąt lat i stale powstają jej nowe wersje. Choć mechanika Diplomacy jest mało skomplikowana, to jednak potrafi wciągnąć i umożliwia knucie politycznych intryg, które w ostatecznym rozrachunku przesądzają o sukcesie 
bądź porażce.
Jaka jest mechanika gry?
Plansza przedstawia mapę Starego Kontynentu, podzieloną na prowincje. Część z nich ma statut kluczowych i to ich zdobycie jest celem graczy. Straty wojenne czy kwestie światopoglądowe mają tu drugorzędne znaczenie. Tak jak to bywa w polityce, najważniejsze są wyniki. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby grając Anglią zawrzeć sojusz z Niemcami, a później z Rosją, jeśli tylko pozwala to wyjść zwycięsko z gry.
Każda kolejka gry polega na wykonywaniu ruchów swoimi wojskami, na podstawie rozkazów, które wcześniej każdy gracz w tajemnicy zapisał na kartce. Do starć zbrojnych dochodzi wtedy, gdy w danej prowincji znajdują się dwie armie pochodzące z różnych krajów. Wynik bitew zależy zaś od ilości punktów przypisanych do danych sił zbrojnych.
Mechanika gry jest bardzo prosta, jednak zapewnia wielkie emocje. Ta gra swój największy potencjał, który ukazuje wtedy, gdy uczestniczą w niej co najmniej trzy osoby. Największe emocje i intrygi zapewnia jednak rozgrywka z maksymalnie możliwą liczbą graczy.
Wtedy to zawieranie i zrywanie sojuszów w optymalnych momentach przesądza o wynikach gry. Jednocześnie każdy gracz musi przewidzieć, czy jego bieżący sojusznik nie zamierza się wkrótce wycofać z obecnie obowiązującego paktu.
